Miasto i Gmina Gniew

Emocjonujący piłkarski weekend

Zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje towarzyszyły w miniony weekend spotkaniom drużyn seniorskich klubów z naszej gminy. Keramzyt oraz Sobieski bramki, decydujące o końcowych rezultatach zdobywały już w doliczonym czasie gry. Zwroty akcji miały miejsce także w sobotnim pojedynku Mewy z LKS Waplewo Wielkie, gdzie po przerwie goście odrobili dwubramkową stratę i wygrali spotkanie.

Keramzyt Szprudowo - V liga

Nie lada charakterem i wolą walki wykazali się piłkarze Keramzytu Szprudowo w pojedynku z Tęczą Brusy. Drużyna z powiatu chojnickiego w tym sezonie odnotowała pięć remisów, ale nie odniosła jeszcze zwycięstwa. Podopieczni Krzysztofa Rutkowskiego od 33. minuty musieli gonić wynik, co niestety, przez długi czas nie przynosiło oczekiwanych rezultatów. Kiedy wydawało się, że goście wygrają pierwszy mecz w tegorocznych rozgrywkach, zespół ze Szprudowa „podkręcił” jeszcze tempo i w samej końcówce strzelił dwie bramki. W 88. minucie do remisu doprowadził Artur Karaś, który skutecznie zakończył dogranie z rzutu rożnego. W tym momencie do końca meczu pozostało niewiele czasu, jednak gospodarze nie zadowolili się remisem. W doliczonym czasie gry, po indywidualnej akcji, bramkę na wagę zwycięstwa i trzech punktów zdobył Dawid Tramowski. Była to piąta wygrana szprudowian w sezonie 2018/2019. Po 10. kolejkach zespół trenera Rutkowskiego, zajmuje 6. miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów.  

Keramzyt Szprudowo – Tęcza Brusy 2:1 (0:1)                    
Bramki dla Keramzytu: 1:1 – Karaś 88’, 2:1 – Tramowski 92’       
Skład Keramzytu: Majewski – Krajnik, Szulc, Tramowski, Czapiewski, Gleizner (73’ - Tylko), Jurczyk, Karaś, Kozieł, Ogórek, Orzechowski

Już w najbliższą sobotę Keramzyt zagra w małych derbach powiatu. Rywalem podopiecznych Krzysztofa Rutkowskiego będzie Orzeł Subkowy. Początek spotkania o godzinie 15:30.

20.10.2018 r., Subkowy, godz. 15:30 Orzeł Subkowy - Keramzyt Szprudowo

Mewa Gniew - Klasa A

Nie mniej emocji towarzyszyło sobotniemu spotkaniu Mewy z LKS Waplewo Wielkie. Podopieczni Marka Kleistera do przerwy mieli wszystko pod kontrolą, prowadzili grę, stwarzali sytuacje i prowadzili 2:0 po bramce samobójczej i trafieniu Kamila Mitlewskiego. Kluczowe dla losów tego pojedynku okazało się jednak drugie 45 minut. Drużyna z Waplewa po przerwie rozpoczęła swój marsz po zwycięstwo. Tuż po wznowieniu gry, goście strzelili bramkę kontaktową, wykorzystując rzut wolny. W 62. minucie stan meczu brzmiał 2:2, po tym jak gracz LKS-u wykorzystał, podyktowaną przez arbitra „jedenastkę”. Mewa nie potrafiła się przeciwstawić i jakby wszystkich wydarzeń na boisku było mało, to w 84. minucie Waplewo zadało decydujący cios, ustalając rezultat końcowy na 3:2. Po tej przegranej Mewa, z dorobkiem 11 punktów, zajmuje 10. miejsce w tabeli Klasy A.

Mewa Gniew – LKS Waplewo Wielkie 2:3 (2:0)
Bramki dla Mewy: 1:0 – samobój 17’, 2:0 – Mitlewski 35’
Skład Mewy: Studziński (81’ - Etmański) – Gajewski, Głowala, Kamrowski (74’ - Chyła), Klemczyk (77’ - Malinowski), Konieczny, Kurek, Mitlewski, Mokwa (61’ - Górski), Serafin, Wiśniewski

Okazję do rehabilitacji piłkarze Mewy będą mieli już w niedzielę. Rywalem gniewskiego zespołu będzie, zamykający tabelę beniaminek - Powiśle Pawlice – Rakowiec.

21.10.2018 r., Rakowiec, godz. 15:00: Powiśle Pawlice – Rakowiec - Mewa Gniew

Sobieski Gniew - Klasa B

Mnóstwo bramek, zwrotów akcji i emocji czekało także na kibiców, którzy zdecydowali się obejrzeć spotkanie Sobieskiego. Podopieczni Andrzeja Pyrkowskiego podejmowali w Gniewie wicelidera – Wietcisę II Skarszewy. Goście, z uwagi na spotkanie pierwszego zespołu, pojedynek rozpoczynali grając w dziesięciu. Zawodnicy, biorący udział w spotkaniu V Ligi szybko jednak dołączyli do kolegów i większość meczu toczyła się w równowadze liczebnej. Jeszcze przed przerwą oba zespoły po dwa razy trafiły do siatki rywali. W szeregach gospodarzy, trafiał nie kto inny, jak Łukasz Poleszak, który w tym sezonie strzela jak natchniony. Po przerwie to Wietcisa doprowadziła do wyniku 4:2 i wydawało się, że w kontekście porażki Sokoła Lubichowo, skarszewianie zasiądą na fotelu lidera. W sporcie zawsze należy grać jednak do końca, za co nagrodzony został Sobieski. Najpierw w 85. minucie Poleszak zdobył swoją trzecią bramkę i dał wiarę w urwanie punktów faworytom. Ten sam zawodnik, w 3 minucie doliczonego czasu gry, zdobył swoją czwartą bramkę w tym dniu i Sobieski sprawił nie lada niespodziankę, zabierając punkty Wietcisie. Potknięcie Skarszewian oraz Sokoła Lubichowo, wykorzystali piłkarze Pogoni Smętowo, którzy zajęli miejsce na fotelu lidera.

Sobieski Gniew – Wietcisa II Skarszewy 4:4 (2:2)
Bramki dla Sobieskiego: 1:0 – Ł. Poleszak 25’, 2:1 –  Ł. Poleszak 32’ 3:4 – Ł. Poleszak 85’, 4:4 – Ł. Poleszak 93’
Skład Sobieskiego: Kowalewski – Kozłowski, Woźniak (82’ - Torłop), Gajewski, Bryska, Grzyb, Janicki (38’ - Wohlert), Kaczeniewski, Ł. Poleszak, Sz. Poleszak, Zieliński

Już w sobotę Sobieski ponownie zagra w Gniewie. Tym razem rywalem będą rezerwy A-klasowego Powiśla Pawlice – Rakowiec. Początek spotkania o godzinie 15:00.

 20.10.2018 r., Gniew, godz. 15:00: Sobieski Gniew – Powiśle II Pawlice - Rakowiec